Po ostatniej dość męczącej wycieczce ze względu na ilość km, ten weekend miał być nieco mniej męczący… miał być, tyle że przecież pojechaliśmy w okolice Polanowa. Ilość km faktycznie spadła, za to ilość górek do pokonania mocno wzrosła. Startujemy z Żydowa i jedziemy na nocleg nad Radwią, gdzieś w okolicach mostu kolejowego, pod którym znajduje […]

Czytaj dalej