Brojce – Świecie Kołobrzeskie – Gorawino – Grąd

Kolejna wycieczka i kolejny odcinek starej linii kolejowej do zbadania, tym razem pomiędzy Brojcami a Dargosławiem, tym razem na rowerach.

Zwiedzanie jednak zaczynamy od Młyna nad Mołstową i starego mostu kolejowego.

Az dziwne, że przy obecnych cenach stali, jeszcze nikt go nie podprowadził.

Obok mieści się także cmentarzysko kurchanowe, może następnym razem, jak teren nie będzie tak zarośnięty pójdziemy go poszukać.

Następnie jedziemy w kierunku starej linii kolejowej.

W przeciwnym kierunku na nasypie jest pustka, nasz kierunek trochę zarósł.

Czasem dało się jechać, choć częściej woleliśmy prowadzić rowery po tych nierównościach.

W oddali wylegiwały się Jelenie.

Generalnie to na polach było dużo zwierzyny.

Stary budynek dworca w Dargosławiu.

Ruiny miejscowego pałacu.

Dalej głównie przez lasy pojechaliśmy w kierunku Świecia Kołobrzeskiego.

Przerwa. Korba po jedzeniu biega za kijkiem lub piłeczką a Pepi zbiera siły na dalszą część wycieczki.

Młyn nad Lnianką w Świeciu Kołobrzeskim.

Dalej przez S6 w kierunku Gorawina i na południe do Grądu.

Kościół w Gorawinie.

Za Grądem znowu przeprawiliśmy się przez S6 i przez las wróciliśmy do miejsca startu.

Zostało już tylko znalezienie miejsca na nocleg, a że nie chciało nam się nic szukać, to wróciliśmy na to które jest już sprawdzone 🙂

Komentarze

komentarzy