W piątkowy wieczór jedziemy z Grelusami do Rusinowa, gdzie porzucamy samochody i błotnymi, leśnymi drogami już po zmierzchu podążamy poszukać noclegu, w umówionym wcześniej miejscu ze Zbyszkiem. W zasadzie noclegu miał poszukać Zbyszek, ale pociąg mu się trochę spóźnił, i dojechał jak już smacznie spaliśmy 🙂 Jezioro Bukowe Długie, mała polanka przy samym jeziorze akurat […]
Najnowsze komentarze