Miał być wspólny wypad, ale znajomi zaniemogli, Wanda dopiero wracała z delegacji więc nasze święto (moje i Alaski) postanowiliśmy obchodzić tylko we dwoje, w sposób nietypowy bo na kajaku. Ja nie pływałem chyba ze 20 lat, a Alaska jeszcze nie pływała. No ale co tam, przygoda to przygoda 🙂 Alaska po tym jak wypadła z […]
Najnowsze komentarze