Archiwum: październik 2019

Tym razem rowerową szwendaninę urządziliśmy sobie gdzieś na pograniczy trzech województw. Start w Szczecinku, Kronospan chyba pracuje przez całą dobę. No ale uciekamy zaraz w las, aby dojechać na nocleg gdzieś nad Gwdą, tylko jeszcze musimy znaleźć resztę ekipy, która już tam powinna być. Nocleg bardziej nad Czernicą wyszedł, ale w pobliżu Gwdy. Był sobie […]

Czytaj dalej

Tym razem pojechaliśmy na wschodnie rubieże naszego województwa. Startujemy późnym wieczorem w Sławnie i jedziemy na południe, aby gdzieś na skraju lasu poszukać noclegu. Z tym większego problemu nie było, tak jak i z ogniskiem. Problem był jak zwykle tylko z Korbą, która od rana tylko czekała, aż się wynurzę z namiotu 🙂 Ranek był dość […]

Czytaj dalej

To był ciężki weekend… taneczny. Najpierw zaliczyłem trzy imprezy z rzędu dzień po dniu, potem w pociąg z Poznania do domu i szybko w kolejny pociąg do Rokity. Cel? Na grzybki. Tym razem na prawdziwki i ewentualnie bardzo ładne podgrzybki, no dobra jeszcze maślaczki do sosu 🙂 Na wyjeździe z Rokity kierujemy się zobaczyć ten […]

Czytaj dalej

Wycieczek grzybowych ciąg dalszy. Głównym celem było zmapowanie przez Grelusa czerwonego szlaku pieszego do Chojny, bo na openstreetmap było kilka dziur. Startujemy w sobotę rano świtem koło południa, bo Wanda chciała się jeszcze nieco wykurować i jedziemy pociągiem do Godkowa, aby gonić Grelusów, którzy dzień wcześniej spali koło Mieszkowic. Okazuje się, że nie mamy się […]

Czytaj dalej