Archiwum: sierpień 2018

Lipsk zaliczony, a więc obieramy kierunek na Poczdam. Najpierw trzeba się wydostać z miasta w kierunku północnym, a potem trzymając się regionalnych szlaków kierujemy się na Delitzsch. Wybieramy drogę prowadzącą wokół kopalnianych jeziorek. Szczególnie fajne jest Werbeliner See. Wzdłuż niego prowadzi dołem droga szutrowa, a górą asfalt po którym wiedzie szlak rowerowy. Oczywiście wybór jest […]

Czytaj dalej

Po Boruszynie zrobiliśmy sobie dzień przerwy, na ładowanie akumulatorów i na kolejny tydzień ruszyliśmy do Niemiec. Najpierw na skraj Brandenburgii pociągiem do Herzbergu, a potem już lokalnymi szlakami w kierunku Lipska. Herzberg, zwyczajne ładne niemieckie miasteczko, z ciekawym, nieco ukrytym pałacykiem. Jedziemy wzdłuż Schwarze Elster do Bad Liebenwerdy. Pierwszy dzień traktujemy dość łagodnie, robimy kilkanaście […]

Czytaj dalej

Rano nieco padało więc nasz plan aby ruszyć wcześniej i nadrobić zaległości niestety spalił na panewce. Kościół w Pielicach. Dalej pojechaliśmy przez Ogardy na Bobrówko. Upalna pogoda nie sprzyjała do trzymania jakiegokolwiek tempa jazdy, co mocno rozdrażniło naszego tymczasowego kierownika, bo ten kierownik z powołania już dawno nie był z nami na rowerach. Mały odwet […]

Czytaj dalej

Przed nami długi sierpniowy weekend, a w zasadzie nawet dwa czyli przyszedł czas na kolejny wypad na festiwal podróżniczy do Boruszyna . Startujemy na spokojnie w sobotę rano razem z Olą i Pepi. Wysiadamy w Pęckowie za Wronkami. I zaczynamy w iście Boruszyńskim stylu, czyli spacerkiem przez pole, bo dna drodze stanęła przed nami zamknięta […]

Czytaj dalej