Archiwum: maj 2020

W Połczynie spotykamy się z wesołym busem z Kołobrzegu i razem z Olą, Natalią, Kubą i Pepi ruszamy na podbój okolicznych szlaków. Na dzień dobry wyjazd z Połczyna przez Park Zdrojowy w kierunku Wilczych Jarów. Spodziewaliśmy się, że jadąc pod górę Wilczymi Jarami będzie ciężko, ale nie, że już w Parku Zdrojowym nad Wogrą. Przeciwpowodziowy […]

Czytaj dalej

Do południa kończymy zaplanowaną trasę po Warmii i Mazurach, a potem szybciutko pakujemy się do auta i jedziemy w okolice Krynicy Morskiej, aby zrobić jeszcze nadprogramową wycieczkę po Mierzei Wiślanej. Kierujemy się na Przebrno i Siekierki, a potem na szlak rowerowy idący po północnej części mierzei. W wiatce przeczekujemy pierwszy deszcz, choć potrafi w niej […]

Czytaj dalej

Dalej pojedziemy szlakiem kanału elbląskiego, choć trzymać go się dokładnie tak jak idzie na mapie, zamiaru nie mamy. Wyjazd z Ostródy nasypem kolejowym wzdłuż jeziora to mała tragedia ze względu na nawierzchnię, ale dalej jest już lepiej. Oczywiście wzdłuż nasypu przy samy jeziorze też była droga i to dużo lepsza, no ale kto by o […]

Czytaj dalej

Przed nami, jak się później okazało najbardziej deszczowy dzień z całej wyprawy. Aczkolwiek patrząc na Zbyszka, to morale było na dość wysokim poziomie 🙂 Wanda po raz kolejny złapana przez Zbyszka podczas podjazdu. Zabawa polega na zejściu z roweru, cichym podbiegnięciu i udzieleniu „lekkiej pomocy” podczas podjazdu, aby można było lepiej odczuć trudy podróży. Chyba […]

Czytaj dalej

Można powiedzieć, że jesteśmy gdzieś w połowie naszej wyprawy, bo kierunek nam się odwrócił o 180 stopni i zaczynamy kierować się na zachód. Zaczyna być pod wiatr, a wieje ostatnio niemiłosiernie. Może okolice 250 mnpm to tylko pagórki, ale gdy robi się większość tych podjazdów w terenie po piachu czy szutrze to można odczuć jakby […]

Czytaj dalej

Miejscówka na nocleg może nie specjalna, ale o świcie i tak wyglądała fantastycznie. Kierunek wschód, trzymając się możliwie blisko granicy z Rosją. Zabrost Wielki i stary cmentarz na wjeździe do miejscowości. Ale my szukaliśmy cmentarza wojennego, który był na końcu wsi, kilkadziesiąt metrów przed tymi znakami. Całkiem ładne to prawie przejście graniczne. Wanda mówiła, że […]

Czytaj dalej

Jedziemy na Mamerki, a po drodze zwiedzamy Kwaterę Wojenną Hansa Lammersa. Dawać słońce, bo prąd się kończy 😉 Po drodze można natknąć się na sporo informacji o pobliskich atrakcjach. Zwiedzanie zaczynamy od otwartych bunkrów w okolicach Mamerek. Jest ich tyle, że niektóre sobie darujemy, za to Zbyszek żadnemu nie odpuścił 😉 A szczególnie tym, na […]

Czytaj dalej

Celem kolejnego etapu był Wilczy Szaniec koło Kętrzyna, no ale trzeba było  jeszcze do niego dojechać. Nasza miejscówka na łące, gdzie byliśmy schowani za górką 🙂 Dalej znowu nasypami kolejowymi. Jest i Green Velo, choć ono nie było celem naszej wyprawy. U nas w województwie głównie jeździmy po lasach (bo tyle ich mamy) tam głównie […]

Czytaj dalej

Urlop czas zacząć. Tym razem nieco nietypowo, bo na dwa tygodnie na Warmię i Mazury ruszymy ze Zbyszkiem, którego zabieramy po drodze z Krajenki i dalej jedziemy naszym  psiowozem do Pasłęka, aby zatoczyć zaplanowaną na około 700 km pętlę. W Pasłęku porzucamy auto koło komendy Policji i ruszamy na trasę, z małą rundą po atrakcjach […]

Czytaj dalej

Przyszedł długi (rowerowy) weekend, więc czemu nie skorzystać z okazji do izolacji w lesie 🙂 Tym razem padło na okolice Myśliborza, gdzie zostawiamy auto, by wrócić do niego po skończonej trasie. No to najpierw przez pola, na których królował kwitnący rzepak. Doliną Myśli warto przejechać też ze względu na malownicze krajobrazy. Nad rzeką Myślą postanowiliśmy […]

Czytaj dalej