Celem kolejnego etapu był Wilczy Szaniec koło Kętrzyna, no ale trzeba było  jeszcze do niego dojechać. Nasza miejscówka na łące, gdzie byliśmy schowani za górką 🙂 Dalej znowu nasypami kolejowymi. Jest i Green Velo, choć ono nie było celem naszej wyprawy. U nas w województwie głównie jeździmy po lasach (bo tyle ich mamy) tam głównie […]

Czytaj dalej