Kolejny weekend pod namiotem za nami. Tym razem padło na bunkry, nasyp kolejowy, kilka jezior, cmentarzy i innych niespodziewanych atrakcji. Na nocleg (ja, Wanda i Wojtek) umawiamy się ze Zbyszkiem nad jeziorem Nakielno, nieopodal Strączna. Przyjeżdżamy, rozbijamy się, nieco narzekamy na brak śniegu i mrozu, a długi wieczór spędzamy przy ognisku. Nasza miejscówka. Wieczorem na […]
Najnowsze komentarze