Okolice Tychowa z Grelusem

Jak poznawać nowe tereny to… tylko z Grelusem 🙂 Okolice Tychowa? Czemu nie 🙂

W drodze na pierwszy pociąg…

TYCHOWO - 01

Dojeżdżamy do Rąbina skąd już na rowerach udajemy się w okolice Tychówka, na umówione miejsce na parkingu przy Parsęcie…

TYCHOWO - 02

Ranek dość chłodny… aczkolwiek słoneczny.

TYCHOWO - 04

Znając Grelusa i jego upodobanie do poślizgów, postanawiamy już na samym początku poszukać skrótów i w Białej Górze odbijamy w las kierując się do miejscowości Góry…

TYCHOWO - 07

tereny okazują się dość mocno pofałdowane, ale za to drogi należytej jakości… dojeżdżamy spóźnieni jakieś 15 minut, czyli… o jakieś 15 minut za wcześnie 🙂

TYCHOWO - 13

więc na początek Tychówko i pierwsza atrakcja tego dnia…

TYCHOWO - 16

stary pałac zza płota 🙂

TYCHOWO - 17

dalej w kierunku Osówka przez taką nieco zarwaną kładkę…

TYCHOWO - 19

w zasadzie most też był nieco zarwany…

TYCHOWO - 21

każdy miał swój sposób na przejście na druga stronę…

TYCHOWO - 23

dalej wzdłuż Parsęty…

TYCHOWO - 26

do takiej oto przeprawy…

TYCHOWO - 27

TYCHOWO - 28

TYCHOWO - 29

pierwszy piknik kawowy, no bo nie chodzi tylko o to żeby cały czas jechać, ale miło spędzić czas 🙂

TYCHOWO - 31

kościół Matki Boskiej Szkapierznej koło Wicewa…

TYCHOWO - 35

TYCHOWO - 39

wieża przeciwpożarowa, nówka sztuka, jeszcze nie zdążyli ogrodzenia zbudować, chyba najwyższa na jakiej byłem 🙂

TYCHOWO - 43

TYCHOWO - 44

TYCHOWO - 46

TYCHOWO - 47

kolejny piknik kawowy zrobiliśmy nad jeziorem

TYCHOWO - 51

bo jak nie ja to kto? 😉

TYCHOWO - 52

TYCHOWO - 53

ale to jeszcze nie wszystkie atrakcje tego dnia…

TYCHOWO - 55

TYCHOWO - 56

TYCHOWO - 57

na koniec mijamy Tychowo by udac się do Rezerwatu Cisy Tychowskie… ja na zjeździe z drogi wojewódzkiej zawracam na ostatni pociąg do Szczecina, a Wandę czeka jeszcze ze 30 km powrotu do auta, a potem do Koszalina 🙂

 

TYCHOWO - 62

Do następnego razu 🙂

Dla ambitnych galeria wszystkich zdjęć:

« z 3 »

Komentarze

komentarzy

Dodaj komentarz