Skoro wczoraj były rowery, to kolejny dzień spędziliśmy na pieszej wycieczce. Niebieski szlak czasami prowadził dość ambitnymi ścieżkami zwierząt. Ruiny młyna i niezwykła aleja drzew. Końcówka znów nad samym jeziorem.
Skoro wczoraj były rowery, to kolejny dzień spędziliśmy na pieszej wycieczce. Niebieski szlak czasami prowadził dość ambitnymi ścieżkami zwierząt. Ruiny młyna i niezwykła aleja drzew. Końcówka znów nad samym jeziorem.
Najnowsze komentarze