To była wycieczka z cyklu jedziemy tam gdzie nie pada. Prognoza na ten weekend nie była optymistyczna, ale plan został zrealizowany. Ze Zbyszkiem ruszamy z parkingu leśnego, gdzie zrobiliśmy sobie obóz. Generalnie chcieliśmy powłóczyć się po lesie i może wypatrzeć jakąś zwierzynę. No i udało się 🙂 Prywatne było tylko jezioro, więc skorzystaliśmy z miejsca […]

Czytaj dalej

Skoro miała do nas zawitać na weekend „bestia ze wschodu” to dobrym zwyczajem było przywitać ją na rowerach. Tym razem wybór padł na Iński Park Krajobrazowy, który tydzień temu mieliśmy okazję odwiedzić podczas spotkania z koleżanką Natalią 🙂 Startujemy w sobotę rano z Sokolińca (no jeżeli 11 to jeszcze rano) i na początek polną drogą […]

Czytaj dalej