Ranki (tak około 5 nad ranem) bywają piękne, ale za to bardzo wilgotne. Godzinę później jest już sucho, a po kolejnej godzinie nie da się wysiedzieć w namiocie. Opuszczamy nasze zakole i jedziemy dalej. Trzeba powiedzieć, że trasa wzdłuż Sanu usłana jest pięknymi widokami. Dlaczego nie puścili tędy GV tylko przez okoliczne górki, tego chyba […]

Czytaj dalej