Sylwestra po raz kolejny spędzaliśmy z naszymi przyjaciółmi s Koszalina, po raz kolejny w Sępolnie Małym, po raz kolejny na rowerach. Jako, że my dotarliśmy tam dzień wcześniej, była okazja pofocić nieco na górce piachu 🙂 A rano opuściliśmy nasze lokum, aby udać się naprzeciw ekipie z Koszalina. Ruszyliśmy objechać wokół jezioro Bobięcińskie, plan był […]
Wspólne spędzenie sylwestra z paczką przyjaciół to jedno, ale główną atrakcja miała być kilkudniowa jak się okazało zimowa eskapada 🙂 W Sępolnie Małym było w nocy około 11 stopni na minusie, ale prawdziwa zimowa przyszła do nas dopiero w momencie wyjazdu. Momentalnie zrobiło się biało, a my swoje zimowe opony z kolcami zostawiliśmy w aucie, […]
Korzystając w pełni z zimy pojechaliśmy szukać przygód gdzieś w okolicach Ińska… Pogoda z rana jeszcze nie zachęcała, ale bezczynne siedzenie w wynajętym pokoju także nie było żadną opcją spędzenia całej soboty 😉 więc najpierw niebieskim szlakiem rowerowym w kierunku Studnicy, tym razem nie zamierzaliśmy przedzierać się po starym nasypie kolejowym… Studnica… cmentarz w lesie […]
Ostatnia wycieczka 2019 roku, czyli mały sylwestrowy rozruch po okolicznych lasach i błotach. Gospodarstwo w którym zamieszkaliśmy na czas sylwestrowy. Opuszczamy nasze gospodarstwo i jedziemy nad jezioro Borowe. Wanda korzysta z każdego napotkanego bota 🙂 Oooo chyba idzie na drzemkę… A nie, na szczęście tylko pokonuje płot od dołu 🙂 Skoro Wanda korzystała z błota, […]
Dwudniowa pętla z Fojutowa. Na dzień dobry zaczynamy od pokazania Zbyszkowi jednej z największych atrakcji na całej trasie, czyli miejscowego akweduktu, mieszczącego się na granicy województwa pomorskiego i kujawsko-pomorskiego. pod Wielkim kanałem Brdy przepływa Czerska Struga. Będąc tu znowu po sezonie wchodzimy za darmo na wieżę widokową. Dalej jedziemy wzdłuż Wielkiego Kanału Brdy, by następnie […]
Jeszcze jedna jednodniówka w ramach świątecznej walki z otyłością/nudą 😉 Tym razem kierunek PN Bory Tucholskie, gdzie po drodze mamy spotkać się ze Zbyszkiem. Wjeżdżamy do PN, a biedna Korbeczka ląduje na smyczy. Wanda z powodu bólu pleców miała odpoczywać, no ale może chociaż kawałek, chociaż do miejsca spotkania ze Zbyszkiem, a wyszło jak zawsze […]
W ramach jednodniowej wycieczki na lekko, jedziemy na Zaborski Park Krajobrazowy. Celem oddalonym najbardziej na północ jest dolina rzeki Kulawy. Swornegacie opuszczamy trzymając się niebieskiego szlaku, który towarzyszy nam przez połowę wycieczki. Jadąc na północ wzdłuż rzeki Zbrzycy natrafiamy na Rowy Zańskie, czyli układ melioracyjny połączonych z sobą rowów, mający za zadanie utrzymanie właściwej gospodarki […]
Jadąc na święta w Bory Tucholskie, aby nie stracić dnia na podróż postanowiliśmy pomimo nie najlepszej pogody wyskoczyć po drodze na mały, rowerowy rekonesans. Padło na okolice Wiewiecka. Zaczęło się od mnóstwa błota, które towarzyszyło nam aż do końca wycieczki. Jadąc wzdłuż linii kolejowej zaliczamy po drodze dość wysoko położone grodzisko oraz ruiny kruszarni. czarny […]
Plan na weekend był prosty, czyli jak zwykle pojeździć na rowerze, a przy okazji odwiedzić znajomych w Mirowie na przedświątecznym ognisku, no i w końcu zobaczyć ich pole namiotowe Marigold. Wieczorem dojeżdżamy pociągiem do Namyślina, potem przez las jedziemy na rozlewiska w okolicach Porzecza i w oczekiwaniu na deszcz kładziemy się spać. Padało całą noc, […]
Kolejny raz na tapetę poszło Lubuskie. Wieczorem wysiadamy w Wieprzycy, stację przed Gorzowem Wlkp. i ruszamy na najbliższy most, aby przeprawić się przez Wartę. Na miejscu okazało się (bo nikt z nas wcześniej tego nie sprawdził) że to przecież most na S3 i jego przekraczanie rowerem to nie najlepszy pomysł. To znaczy był dość wąski […]
Wieczorem startujemy z dworca PKP w Lęborku i na nocleg udajemy się nad j. Brody. Ładnie zagospodarowane miejsce piknikowe, z dużą zieloną przestrzenią i kawałkiem plaży. Minusem był jedynie wiatr i temperatura nieco poniżej zera. Ponieważ tak zimno miało być tylko pierwszej nocy, nie braliśmy naszych zimowych śpiworów, a w walce z zimnem pomogła nam […]
Tym razem rowerową szwendaninę urządziliśmy sobie gdzieś na pograniczy trzech województw. Start w Szczecinku, Kronospan chyba pracuje przez całą dobę. No ale uciekamy zaraz w las, aby dojechać na nocleg gdzieś nad Gwdą, tylko jeszcze musimy znaleźć resztę ekipy, która już tam powinna być. Nocleg bardziej nad Czernicą wyszedł, ale w pobliżu Gwdy. Był sobie […]
Tym razem pojechaliśmy na wschodnie rubieże naszego województwa. Startujemy późnym wieczorem w Sławnie i jedziemy na południe, aby gdzieś na skraju lasu poszukać noclegu. Z tym większego problemu nie było, tak jak i z ogniskiem. Problem był jak zwykle tylko z Korbą, która od rana tylko czekała, aż się wynurzę z namiotu 🙂 Ranek był dość […]
P | W | Ś | C | P | S | N |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | ||
6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
© 2025 Piknik w Sakwach. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Strona wspierana motywem Motyw Franz Josef i Wordpress.