Sylwestra po raz kolejny spędzaliśmy z naszymi przyjaciółmi s Koszalina, po raz kolejny w Sępolnie Małym, po raz kolejny na rowerach. Jako, że my dotarliśmy tam dzień wcześniej, była okazja pofocić nieco na górce piachu 🙂 A rano opuściliśmy nasze lokum, aby udać się naprzeciw ekipie z Koszalina. Ruszyliśmy objechać wokół jezioro Bobięcińskie, plan był […]
Wspólne spędzenie sylwestra z paczką przyjaciół to jedno, ale główną atrakcja miała być kilkudniowa jak się okazało zimowa eskapada 🙂 W Sępolnie Małym było w nocy około 11 stopni na minusie, ale prawdziwa zimowa przyszła do nas dopiero w momencie wyjazdu. Momentalnie zrobiło się biało, a my swoje zimowe opony z kolcami zostawiliśmy w aucie, […]
Korzystając w pełni z zimy pojechaliśmy szukać przygód gdzieś w okolicach Ińska… Pogoda z rana jeszcze nie zachęcała, ale bezczynne siedzenie w wynajętym pokoju także nie było żadną opcją spędzenia całej soboty 😉 więc najpierw niebieskim szlakiem rowerowym w kierunku Studnicy, tym razem nie zamierzaliśmy przedzierać się po starym nasypie kolejowym… Studnica… cmentarz w lesie […]
Celem wyjazdu do Złocieńca był Festiwal Podróżniczy 16. Południk. Plan był taki, że do około 15:00 będziemy spędzać czas na rowerach, a potem do wieczora na festiwalu. I tym razem dla odmiany w Agroturystyce. To stary domek w Drzeńsku, który został zbudowany podczas prac związanych z budową przez Niemców Berlinki, potem służył jako ośrodek wypoczynkowy, […]
Miały być bunkry, dużo bunkrów, zapomniane cmentarze, zarwane mostki, dużo jezior i jeszcze więcej lasu… i było 🙂 Dojazd wieczorem pociągiem do Wałcza a potem kilkukilometrowy przejazd na nocleg nad jeziorem Łabędzie. Jadąc po lesie w pewnym momencie Wojtek mówi, że mam dziwnie przechyloną przyczepkę, jakbym jechał bez koła, które faktycznie zgubiłem jakieś pół kilometra […]
Wycieczka z cyklu co tam słychać nam morzem przed sezonem. Był plan aby spotkać się wieczorem ze znajomymi w Kołobrzegu i ruszyć w kierunku Mrzeżyna, a potem na południe, może do Gryfic. Ale plan, jak to plan, a może tylko plan uległ zmianie. W zasadzie rzadko kiedy nie ulega. Był dynamiczny od samego początku, kiedy […]
Jak co roku przy okazji Włóczykija pojawia się dodatkowa motywacja do wycieczek w okolicach Gryfina. Zamiast kursować na trasie Szczecin – Gryfino – Szczecin, postanowiliśmy udać się tam z samego rana w sobotę z planem wycieczka, prezentacje, nocleg pod namiotem, wycieczka i znów prezentacje. Zaczynamy od wycieczki do Krzywego Lasu. Las jak las, przynajmniej dla […]
Z powodu deszczowej soboty wybraliśmy się jedynie na krótką niedzielną przejażdżkę. Znowu po rozlewiskach Odry, tym razem tych nieco bliżej nas. Zaczynamy z parkingu przy Teerofenbrucke i jedziemy na północ. Po drugiej stronie Odry widać wieżę kościoła w Widuchowej. Co jakiś czas sprawdzaliśmy podatność Alaski na wydawane komendy. Czasami było nawet słonecznie i strasznie żałowaliśmy, […]
Kolejna zimowa wycieczka z psiakiem za nami. Tym razem połączyliśmy przyjemne z pożytecznym, czyli jazdę na rowerze z zakupami w Schwedt. Odkąd jeździmy z Alaską, zaczynamy tak planować trasy, aby przez większość czasu mogła biec obok nas luzem, bo wtedy taka wycieczka sprawia jej największą frajdę. Auto zostawiamy w Krajniku Dolnym i od razu ruszamy […]
Po ciężkim tygodniu, aktywnie spędzonej sobocie i dość szaroburej pogodzie w niedziele mieliśmy ochotę na pozostanie w domu, ale nie nasz pies. Bo gdy potrafi przynieść z dołu nasze buty w których jeździmy z nią na wycieczki, to znaczy że czas ruszyć tyłek, obowiązki wzywają. Ponieważ było dość późno, opcja samochodu odpadała, poza tym staramy […]
Pretekstem do odwiedzenia Koszalina, były organizowane w konspiracji przed solenizantem, urodziny Zbyszka, na których nie mogliśmy się nie stawić. Wanda do Koszalina pojechała już z samego rana, a ja z Alaską dojechaliśmy popołudniowym pociągiem. Tym razem na dworzec udajemy się bez pomocy samochodu, co zajmuje nam niecałe 40 minut. Urodziny były pełne emocji i … […]
Ze względu na targi ślubne weekend spędzamy w Szczecinie. Co nie znaczy, że w domu. Skoro pół soboty mamy wolne bierzemy psa na szkolenie, przy okazji z krótką wycieczką w okolicach jeziora Głębokie. Waruj Alaska 🙂 Podczas szkolenie jest takżę przewidziany czas na zabawę. Alaska czasm przeskakiwała samą siebie 😉 Przywołanie. Siad. I na koniec […]
Po raz kolejny wracamy do Drawieńskiego PN obierając sobie Zatom i znane nam „Potrawy znad Drawy” za bazę noclegowo żywieniową 🙂 Tym razem był to rodzinny wyjazd z okazji urodzin Inki. Jedna rodzina z psem, druga z psem i dzieckiem, trzecia z dzieckiem i jeszcze Magda na doczepkę 🙂 Co by jednak nie siedzieć w […]
P | W | Ś | C | P | S | N |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | ||
6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
© 2025 Piknik w Sakwach. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Strona wspierana motywem Motyw Franz Josef i Wordpress.