W okolicach Myśliborza

To nie była zwykła wycieczka rowerowa, to była wycieczka na zbiory. Co zbieraliśmy, ano kwiaty czarnego bzu, a przy okazji kilka boczniaków, które o dziwo jeszcze się uchowały 🙂

Wystartowaliśmy z parkingu koło Muzeum Lotników Litewskich niedaleko Pszczelnika i pojechaliśmy w kierunku Myśli, aby wzdłuż rzeki jechać do Myśliborza.

J. Czarne.

Ale odpoczynek, kąpiel i pierwsze zbieranie kwiatów bzu zrobiliśmy nad j. Białym.

Kąpiel, słowo klucz, tego nam było trzeba, a w szczególności Korbie 🙂

Dalej przez Wierzbówek i Wierzbnicę pojechaliśmy na lody do Myśliborza uzupełniając po drodze zapasy czarnego bzu.

Wracając nie najkrótszą drogą sprawdzamy jak idzie budowa Trasy Pojezierzy Zachodnich w kierunku Rościna, no więc idzie i ma się dobrze 🙂

Przez Gryżyno i Dalsze wróciliśmy do auta i pojechaliśmy do domu, niestety czarny bez sam się nie oskubie 🙂

Komentarze

komentarzy