Po deszczu czasem wychodzi słońce. Rowery po wczorajszej ulewnej wycieczce noc spędziły na zewnątrz. Tym razem czekał je dłuższy odpoczynek, bo ten dzień spędziliśmy na pieszo szwendając się ze Starego Folusza wzdłuż rzeki Pustynki na Dziewiczą Górę, by przez kolejne górki polanowskie wrócić z powrotem do samochodów. Kierunek Stary Folusz. Wiatki jak stały tak stoją. […]

Czytaj dalej

W nocy chmury sobie odeszły i  jakby nieco mocniej przymroziło, ale za to rankiem powitało nas słoneczko. Rankiem rutynowo ognisko, śniadanko i możemy jechać dalej. To ta wiata przekonała nas do tego żeby zostać w tym miejscu. Namioty jakby trochę sztywne. Jedziemy do Wołczy Wielkiej, tak aby przejechać pomiędzy jeziorami Wołczyca i Kościelnym. Widząc takie […]

Czytaj dalej