Przed nami ostatnie dwa dni wyprawy. Rankiem w Starym Foluszu cisza i spokój, jak chyba wszędzie tego dnia. Zbyszek przywraca ręcznikowi jego oryginalny kształt, bo chwilowo wygląda niczym rozłożona mapa. Aleja Grabowa w Rzeczycy Wielkiej. Na jednej z tych zamarzniętych kałuż ja miałem swoje 5 minut, ale mniej efektowne niż Zbyszek, bo ani nie zalałem […]

Czytaj dalej

W nocy chmury sobie odeszły i  jakby nieco mocniej przymroziło, ale za to rankiem powitało nas słoneczko. Rankiem rutynowo ognisko, śniadanko i możemy jechać dalej. To ta wiata przekonała nas do tego żeby zostać w tym miejscu. Namioty jakby trochę sztywne. Jedziemy do Wołczy Wielkiej, tak aby przejechać pomiędzy jeziorami Wołczyca i Kościelnym. Widząc takie […]

Czytaj dalej

Przyszedł czas na nasz coroczny wyjazd sylwestrowo-noworoczny. Tym razem zaczęliśmy nieco wcześniej, robiąc z tego niemal tygodniową wycieczkę po okolicach Białego Boru i Polanowa. Gdy docieramy w okolice Białego Boru napotykamy na.. zimę, taką prawdziwą, białą jakiej u nas w szczecinie dawno nie było. No to szykuje się niezła zabawa z targaniem rowerów po śniegu. […]

Czytaj dalej

Jedziemy do Sępolna Małego na spotkanie ze znajomymi, aby nieco spóźnieni uczcić 40. urodziny Zbyszka, naszego Pana Trytki. Najpierw pociągiem do Szczecinka, gdzie czekając na przesiadkę „delektujemy” się jakością powietrza w tym małym mieście. Wysiadamy w Przeradzu i jedziemy kilkaset metrów nad pobliską rzekę Kłudę, aby poszukać noclegu na łące, niedaleko ruin młyna. Rano zaczynamy […]

Czytaj dalej