Tomek

Popularne

Sylwestrowa wycieczka

Sylwestra po raz kolejny spędzaliśmy z naszymi przyjaciółmi s Koszalina, po raz kolejny w Sępolnie Małym, po raz kolejny na rowerach. Jako, że my dotarliśmy tam dzień wcześniej, była okazja pofocić nieco na górce piachu 🙂 A rano opuściliśmy nasze lokum, aby udać się naprzeciw ekipie z Koszalina. Ruszyliśmy objechać wokół jezioro Bobięcińskie, plan był […]

Noworoczna eskapada po pojezierzu drawskim

Wspólne spędzenie sylwestra z paczką przyjaciół to jedno, ale główną atrakcja miała być kilkudniowa jak się okazało zimowa eskapada 🙂 W Sępolnie Małym było w nocy około 11 stopni na minusie, ale prawdziwa zimowa przyszła do nas dopiero w momencie wyjazdu. Momentalnie zrobiło się biało, a my swoje zimowe opony z kolcami zostawiliśmy w aucie, […]

Ińsko i okolice

Korzystając w pełni z zimy pojechaliśmy szukać przygód gdzieś w okolicach Ińska… Pogoda z rana jeszcze nie zachęcała, ale bezczynne siedzenie w wynajętym pokoju także nie było żadną opcją spędzenia całej soboty 😉 więc najpierw niebieskim szlakiem rowerowym w kierunku Studnicy, tym razem nie zamierzaliśmy przedzierać się po starym nasypie kolejowym… Studnica… cmentarz w lesie […]

Ostatnie wpisy

Z Cordoby do Jaen.

Opuszczamy Cordobę kierując się na południe w kierunku Puente Genil, gdzie powinniśmy znaleźć ostatni szlak kolejowy na naszej trasie. Chcąc ominąć główne drogi wybieramy te mocno podrzędne po całkiem sporych górkach. No więc nasze skróty kończą się brakiem przejazdu przez tory kolejowe, znaczy się jest, ale za daleko, więc starym dobrym zwyczajem 😉 A potem […]

Śladem koni i koleji w kierunku Cordoby.

Opuszczamy Sewillę, by kolejnymi szlakami dotrzeć do Cordoby, kolejnego etapu naszej wyprawy. Na początku wzdłuż kanału po dość dobrze utwardzonej drodze. Momentami bardzo malowniczej. Alcala de Guadaira, choć przez moment wydawało nam się że przez pomyłkę wylądowaliśmy w Maroko. Ślady torów kolejowych na starym moście, no to chyba jedziemy w dobrym kierunku. Nasz szlak w […]

Kolejowym szlakiem z Olvery w kierunku Sewilli.

No to w końcu docieramy do pierwszego szlaku kolejowego, który zaczyna się u podnóża Olvery, na starej stacji kolejowej. No właśnie, u podnóża bo większość małych hiszpańskich miasteczek ulokowanych jest na szczytach gór, nie w dolinach jak w Polsce, ale na szczytach więc rowerzyści nie mają tam łatwo. Szlak liczy prawie 37 km, a po […]

Śladem „białych miast” do Olvery.

Białe miasta, to grupa miasteczek w Andaluzji, których nazwa pochodzi od białych fasad domów pomalowanych wapnem, leżących głównie na terenie gór Sierra de Grazalema. My, po zwiedzeniu Camino del Rey ruszamy w kierunku Rondy, choć jak to często bywa, wcale nie najkrótsza drogą. Siesta, upał był straszny, więc zjeżdżamy z drogi udając się na punkt […]

Z Malagi do El Chorro w poszukiwaniu Caminito del Rey.

Zaczynamy urlop!!! W Hiszpanii, która wcale nie kojarzyła mi się pięknymi krajobrazami, a tylko z gajami oliwnymi, upałem i nudą. Na szczęście rzeczywistość okazała się zupełnie inna i przerosła nasze wyobrażenia, a co nas rzeczywiście czeka zobaczyliśmy już z okna samolotu. Aha, będzie dobrze 🙂 Tak więc lądujemy na lotnisku w Maladze, do której ze […]

Z Ognicy przez lasy do Białego Zdroju…

Inspiracją do tej wycieczki było niedawne służbowe spotkanie Wandy w Wałczu. Po drodze z okna pociągu wypatrzyła pewne niezwykłe miejsce, najbardziej urokliwe wiosną. Jeszcze z pociągu zadzwoniła, szybka decyzja i weekendowy wypad gotowy… Tak się akurat złożyło, że ja na ten wyjazd wystartowałem z Wałcza… najpierw pociągiem do Recza, gdzie udałem się do Rezerwatu Przyrody […]

Cedyński Park Krajobrazowy – offroad po rezerwatach przyrody

Wycieczka do serca Cedyńskiego Parku Krajobrazowego… nie jakieś tam pitu pitu tylko ostra przeprawa po jego terenie, tym bardziej że prowadzili miejscowi: Fisher z Dominikiem… zapowiadało się dużo atrakcji, to i chętnych sporo się zjechało do Chojny, skąd startowaliśmy… jeszcze dobrze nie wjechaliśmy do lasu, a za ogrodzeniem na polu spotkaliśmy dzika z połamanymi przednimi […]

Kopalniane tereny od Łęknicy do Tuplic…

To dalsza część opisu wycieczki do Calau i Mużakowa… Na początek mapka co i gdzie:     Ostatniego dnia wjechaliśmy na Polską stronę, bo słyszeliśmy o nowych ciekawych szlakach które znajdują się w tej okolicy… na dzień dobry przekraczamy most w Łęknicy… kiedyś był to most kolejowy… na zachętę turystów wita asfaltowa nawierzchnia… ale tylko […]

Z Calau do Mużakowa pośród kopalnianych jezior…

A więc wracamy w tereny, które już kiedyś podczas wyprawy wzdłuż szlaku Odra-Nysa udało nam się odwiedzić… zapowiadał się ciekawy długi weekend, mimo że pogoda w piątek nie napawała optymizmem, nazwyczajniej w świecie miało lać, to już od sobotniego ranka powinno być słonecznie… więc po pracy wsiadamy w pociąg i jedziemy do Calau, a dalej […]

Z Kostrzyna (przez Wiejskiego Kocura) do Chojny…

to była dość nietypowa wycieczka… bo najpierw pojechaliśmy do… Berlina na targi rowerowe i małe zakupy, potem ostatnim pociągiem do Kostrzyna i dalej już rowerami do Chojny… Berlin wieczorem… około 1 w nocy lądujemy w Kostrzynie, potem szybko w kierunku Kaleńska, gdzie nad jeziorem rozbijamy namiot, pewnie w sezonie pełno by tu było ludzi, ale […]