Sylwestra po raz kolejny spędzaliśmy z naszymi przyjaciółmi s Koszalina, po raz kolejny w Sępolnie Małym, po raz kolejny na rowerach. Jako, że my dotarliśmy tam dzień wcześniej, była okazja pofocić nieco na górce piachu 🙂 A rano opuściliśmy nasze lokum, aby udać się naprzeciw ekipie z Koszalina. Ruszyliśmy objechać wokół jezioro Bobięcińskie, plan był […]
Wspólne spędzenie sylwestra z paczką przyjaciół to jedno, ale główną atrakcja miała być kilkudniowa jak się okazało zimowa eskapada 🙂 W Sępolnie Małym było w nocy około 11 stopni na minusie, ale prawdziwa zimowa przyszła do nas dopiero w momencie wyjazdu. Momentalnie zrobiło się biało, a my swoje zimowe opony z kolcami zostawiliśmy w aucie, […]
Korzystając w pełni z zimy pojechaliśmy szukać przygód gdzieś w okolicach Ińska… Pogoda z rana jeszcze nie zachęcała, ale bezczynne siedzenie w wynajętym pokoju także nie było żadną opcją spędzenia całej soboty 😉 więc najpierw niebieskim szlakiem rowerowym w kierunku Studnicy, tym razem nie zamierzaliśmy przedzierać się po starym nasypie kolejowym… Studnica… cmentarz w lesie […]
Zwiedzanie Przemyśla zaczynamy od obiadu na rynku i kupienia w tamtejszej piekarni zapasów pysznego piernika. A potem pod górę. Najpierw jedziemy z wizytą na zamek. Widok z jednego z punktów widokowych. Jadąc przez park pałacowy trafiamy do jednego z licznie położonych tutaj fortów. Jazda ścieżkami nie jest łatwa, szczególnie gdy się wybiera te mniej uczęszczane. […]
Ranki (tak około 5 nad ranem) bywają piękne, ale za to bardzo wilgotne. Godzinę później jest już sucho, a po kolejnej godzinie nie da się wysiedzieć w namiocie. Opuszczamy nasze zakole i jedziemy dalej. Trzeba powiedzieć, że trasa wzdłuż Sanu usłana jest pięknymi widokami. Dlaczego nie puścili tędy GV tylko przez okoliczne górki, tego chyba […]
Przyszedł czas na kolejny urlop. Tym razem wróciliśmy w okolice, w których byliśmy już 4 lata temu, czyli na pogórze dynowskie i Roztocze. Oczywiście w większości zupełnie inną trasą, która w zasadzie zmieniła nam się już w czasie podróży, bo zamiast wysiąść w Rzeszowie, wysiedliśmy w Dębicy, dokładając sobie około 100 km po tamtejszych pogórzach. […]
Skoro w czwartek gruchnęła informacja o tym, że most został udostępniony dla zwiedzających, postanowiliśmy się tam wybrać w sobotę, aby zobaczyć czy już pierwszego dnia weekendu przyciągnie tłumy rowerzystów. Wystartowaliśmy z Przyjezierza i spokojnie kierowaliśmy się w kierunku Siekierek. Innym, równie ważnym powodem była wiosna i możliwość przejechania się tą trasą, w pięknych zielono-żółtych barwach, […]
Tym razem po raz pierwszy wysiadamy na stacji Baszewice, gdzie dowiózł nas hybrydowy bursztynek. W zasadzie dwa tygodnie temu byliśmy w tych okolicach z Olą i Pepi, ale ostatnio okazało się że Wanda na jednym z odpoczynków zostawiła poddupnik, więc pojechaliśmy z misją ratunkową 🙂 Żeby nie wracać na miejsce zagubionego poddupnika dokładnie tą samą […]
Na majówkowy weekend ruszyliśmy ze stacji kolejowej w Silnowie, by z resztą ferajny (Gosią, Sebą i Zbyszkiem) spotkać się na miejscu noclegowym nad j. Radacz. Za Silnowem przy najbliższej możliwej okazji zjeżdżamy z asfaltu i dalej przez lasy i łąki jedziemy na północ. Gdy my oglądamy pomniki przyrody na pobliskich łąkach, Zbyszek który jest już […]
W zasadzie to nie bardzo nam się chciało jechać na weekend, ale skoro byliśmy umówieni z Olą, to postanowiliśmy zrobić naszą zaległą trasę, czyli tereny pomiędzy Płotami a Gryficami. Z Płot ruszamy na północ, a za Karczewiem zjeżdżamy w kierunku Regi. Korba szybciutko postanawia skorzystać z możliwości kąpieli. Jest słoneczko, nie ma wiatru, no to […]
Zaczynamy nietypowo bo nie dość że ze Szczecina, wyposażeni w turbotaczkę to w dodatku z nowym narybkiem w postaci Wandy siostry i jej psa 🙂 Tramwajem jedziemy na pętlę Turkusowa, a potem przez pierwsze km staram się ujarzmić tego niesfornego, jeszcze rocznego szczeniaka. Zmęczoną Sakari można w końcu oddać Milenie. Biegnie obok roweru już w […]
W ramach odpoczynku na łonie natury pojechaliśmy do Myśliborza, aby pokręcić się nieco po okolicznych jeziorach, leżących na północ od miasta. Zaczynamy na plaży j. Myśliborskiego i jedziemy jednym z wytyczonych szlaków pieszo-rowerowych. Szlaki biegną sobie wzdłuż jeziora, ale to raczej typowe szlaki piesze, bo nawierzchnia do jazdy rowerem nadaje się średnio, no chyba że […]
Długi świąteczny weekend postanowiliśmy spędzić dość aktywnie, zabraliśmy ze sobą Grelusa i pojechaliśmy szwendać się po okolicach Zielonej Góry. Na początek pojechaliśmy na północ do Czerwieńska, gdzie czekał na nas żółty szlak pieszy. Wyjazd z Zielonej Góry przez bardzo fajnie zrewitalizowaną dolinę Gęśnika – kładki dla pieszych, miejsca do odpoczynku przy plaży, miasteczko ruchu dla […]
P | W | Ś | C | P | S | N |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | ||
6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
© 2025 Piknik w Sakwach. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Strona wspierana motywem Motyw Franz Josef i Wordpress.