gdzieś w Polsce

Kolejny raz na tapetę poszło Lubuskie. Wieczorem wysiadamy w Wieprzycy, stację przed Gorzowem Wlkp. i ruszamy na najbliższy most, aby przeprawić się przez Wartę. Na miejscu okazało się (bo nikt z nas wcześniej tego nie sprawdził) że to przecież most na S3 i jego przekraczanie rowerem to nie najlepszy pomysł. To znaczy był dość wąski […]

Czytaj dalej

Wieczorem startujemy z dworca PKP w Lęborku i na nocleg udajemy się nad j. Brody. Ładnie zagospodarowane miejsce piknikowe, z dużą zieloną przestrzenią i kawałkiem plaży. Minusem był jedynie wiatr i temperatura nieco poniżej zera. Ponieważ tak zimno miało być tylko pierwszej nocy, nie braliśmy naszych zimowych śpiworów, a w walce z zimnem pomogła nam […]

Czytaj dalej

Tym razem rowerową szwendaninę urządziliśmy sobie gdzieś na pograniczy trzech województw. Start w Szczecinku, Kronospan chyba pracuje przez całą dobę. No ale uciekamy zaraz w las, aby dojechać na nocleg gdzieś nad Gwdą, tylko jeszcze musimy znaleźć resztę ekipy, która już tam powinna być. Nocleg bardziej nad Czernicą wyszedł, ale w pobliżu Gwdy. Był sobie […]

Czytaj dalej

Tym razem pojechaliśmy na wschodnie rubieże naszego województwa. Startujemy późnym wieczorem w Sławnie i jedziemy na południe, aby gdzieś na skraju lasu poszukać noclegu. Z tym większego problemu nie było, tak jak i z ogniskiem. Problem był jak zwykle tylko z Korbą, która od rana tylko czekała, aż się wynurzę z namiotu 🙂 Ranek był dość […]

Czytaj dalej

W końcu udało nam się wybrać na ogólnopolski zlot rowerów towarowych, który tym razem odbywał się w Gdyni. Gdy oglądałem zdjęcia z poprzednich edycji, przeważającą większość stanowiły rowery Babboe, a tym razem tendencja jakby się odwróciła i bardzo licznie prezentowały się Bullity. Zaczęło się od Pikniku na bulwarze Arki Gdynia. Można było pooglądać różne rowery […]

Czytaj dalej

Dla odmiany samochodem i bez rowerów pojechaliśmy na organizowany przez Filipa Springera festiwal Miedzianka. Festiwal podobno kultowy, który warto zobaczyć. Program był bogaty w wycieczki jak i spotkania autorskie, więc każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Zaczynamy w sobotę rano od wspólnego spaceru z Filipem do Miedzianki. Znaczy się my i cała masa ludzi. No […]

Czytaj dalej

Znowu te kolejowe szlaki. Wanda gdzieś wypatrzyła, że w okolicach Nowej Soli powstała fajna inwestycja rowerowa, więc z okazji długiego weekendu (i kolejnej rocznicy ślubu) można by się tam wybrać. Startujemy w Zielonej Górze, gdzie także w centrum miasta zagospodarowano stary nasyp kolejowy Kolei Szprotawskiej na drogę rowerową. Wieczorem wyjeżdżamy z miasta w poszukiwaniu noclegu, […]

Czytaj dalej

Po powrocie ze Szwecji czas wrócić do weekendowych wypadów. Na pierwszy ogień poszedł Słowiński Park Narodowy, który zalegał na liście miejsc do odwiedzenia u Wandy. Startujemy po pracy z Korbą, by wieczorem dojechać pociągiem do Słupska, i dojechać na nocleg. Patrząc na niebo, to chyba zaczęliśmy wyścig z czasem 😉 Szybki przejazd przez miasto drogami […]

Czytaj dalej

Wycieczka w nowe miejsca, z duża ilością atrakcji po drodze, więc i niestety z dużą ilością zdjęć we wpisie 🙂 Startujemy niemal tak jak zwykle, czyli pociągiem ze Szczecina, tym razem do Rzepina, gdzie mamy przesiadkę do Pliszki. Czemu do Pliszki, ano temu że znajduje się nad rzeką Pliszka, wzdłuż której będziemy się kierować. Dojeżdżamy […]

Czytaj dalej

Tym razem wypuściliśmy się nieco dalej. Grelus ślinił się do zielonego szlaku z Lęborka do Miastka, więc szykowała się niezła wyrypa pod kątem długości trasy i jej trudności z przejazdem. I do tego miał to być mocno deszczowy weekend. Ale nic tam, jedziemy, aby jednak nie popsuć mu planów gdzieś w połowie odbijemy przez dolinę […]

Czytaj dalej