Pomorze Zachodnie

Rano nieco padało więc nasz plan aby ruszyć wcześniej i nadrobić zaległości niestety spalił na panewce. Kościół w Pielicach. Dalej pojechaliśmy przez Ogardy na Bobrówko. Upalna pogoda nie sprzyjała do trzymania jakiegokolwiek tempa jazdy, co mocno rozdrażniło naszego tymczasowego kierownika, bo ten kierownik z powołania już dawno nie był z nami na rowerach. Mały odwet […]

Czytaj dalej

Tym razem padło na okolice Połczyna, bo jakiś czas temu Wanda z Wojtkiem odkryli tam ciekawą drogę prowadzącą na górę z której widać miasto. A że miało być też zaćmienie księżyca i noc spadających gwiazd, to górka wydawała się dobrym miejscem na nocleg. No to jedziemy, tym razem całą bandą, bo jest także Ola z […]

Czytaj dalej

Dla odmiany jedziemy na wycieczkę zorganizowaną przez PTTK Drawsko Pomorskie – Rowerowy Poligon. Zachęciła nas możliwość obejrzenia poligonu drawskiego od środka. Do pociągu wsiadły w gratisie dwa szczepy harcerzy, tak po 50 osób każdy, więc ścisk był niemiłosierny, ale wspólnymi siłami daliśmy radę 🙂 Nieco spóźnieni gonimy za wycieczką, która jak to w PTTK ruszyła […]

Czytaj dalej

Ostatnio dość często odwiedzamy te okolice, ale tym razem ze względu na Guntera i Gertrudę, naszych niemieckich znajomych z którymi jedziemy po dwóch latach na tą samą trasę, ale jednak już sporo różniącą się pod względem infrastruktury rowerowej. No i tym razem w drugą stronę 🙂 Zaczynamy w Gryfinie, skąd najpierw kierujemy się do Krzywego […]

Czytaj dalej

Był plan aby jechać na imprezę balonową do Szczecinka, ale mocno utrudniony przez pkp dojazd sprawił, że udaliśmy się do Eberswalde, gdzie w niedzielę Maxim robił pełną atrakcji wycieczkę wzdłuż tamtejszych kanałów. Tym razem Grelus wyłamał się aby odpocząć, ale jedzie z nami Ola i Pepi, no to Korba będzie miała partnerkę do zabawy 🙂 […]

Czytaj dalej

Celem wycieczki był Piknik Lotniczy w Świdwinie. Wanda z Wojtkiem wyruszyli nieco wcześniej, a ja po pracy dojechałem pociągiem z Korbą do Lesiecina i dalej już na rowerze na spotkanie z nimi. Ładna pogoda sprawiła, że zaczęliśmy od kąpieli Korby. Aj patyczek schował się pod wodą… Ale już się znalazł! Trzeba by ją jeszcze nauczyć […]

Czytaj dalej

To był krótki jednodniowy wypad nad morze. I to latem! No na szczęście nie było tak strasznie, chociaż tłumy plażowiczów, zorganizowane kilkunastoosobowe wycieczki dzieciaków na rowerach i łupiąca muzyka w miejscowościach dały się lekko we znaki. Pojechaliśmy w odwiedziny do Pepi, przyjaciółki naszej Korby. No spotkaliśmy się także z Olą, współwłaścicielką jej mieszkania. Nawet był […]

Czytaj dalej

Miała być dolina Płoni, ale wyszło jak wyszło i pojechaliśmy na zaległą wycieczkę wzdłuż zalewu szczecińskiego po jego niemieckiej stronie. Najpierw pociągiem do Świnoujścia, przeprawa promem na drugą stronę, a potem już na rowerach w kierunku Kamminke. Zaraz za mostem skręciliśmy w lewo i do Kamminke dotarliśmy jadąc wzdłuż wału przeciwpowodziowego. Ogólnie mieliśmy pomysł na […]

Czytaj dalej

Gdzie by tu znowu pojechać? Może znowu na nocleg w okolice Porzecza, przecież ostatni raz byliśmy tam aż dwa tygodnie temu? No to jedziemy, ale tylko dlatego, że w weekend w Chwarszczanach ma odbywać się Templariada, iście rycerska uczta dla miłośników templariuszy. Tym razem ostatnim pociągiem do Namyślina, który od Chojny robi się niemal zupełnie […]

Czytaj dalej

Zabieramy Korbę w moje/nasze ulubione miejsce w okolicach Porzecza, aczkolwiek tym razem nocujemy nieco dalej  na rozlewiskach Odry niż zwykle i nie wysiadamy w Namyślinie, tylko stację wcześniej w Boleszkowicach, skąd przez lasy i nieistniejącą już wieś Wielopole jedziemy na nocleg. Gdzieś tam za wodą czeka na nas wcześniej już upatrzona miejscówka. W nocy koncert […]

Czytaj dalej