To miał być kolejny weekend w okolicach Trzcińska Zdroju, ale z zupełnie inną trasą. Na początek wysiadamy wieczorem w Pacholętach i jedziemy poszukać noclegu, to nasz jedyny cel na piątek. Przy okazji odnajdujemy całkiem niezłą owocową drogę z pysznymi papierówkami 🙂 A do tego ten widok zachodzącego słońca. Śpimy na skraju pola, po którym w […]
Pomorze Zachodnie
Iloma środkami transportu można przemieszczać się na jednej wycieczce na trasie Szczecin – Świnoujście? Wieloma 🙂 Zaczęliśmy od autobusu miejskiego, którym razem z rowerami (w tym cargo) pojechaliśmy do Jasienicy, a dalej rowerami w kierunku Uniemyśla w poszukiwaniu Grelusów. Ci o dziwo rozbili obóz na środku łąki, jakby zapomnieli, że jutro od rana będzie słońce, […]
Wiadomo, że urodziny najlepiej się świętuje wśród przyjaciół na wycieczce rowerowej 🙂 Wanda razem z Korbą obchodzą urodziny jednego dnia, przynajmniej według dokumentów, razem to im pykło już 40 lat 😉 Miało być leniwie, bez ciurania się po krzakach – tylko asfalty, i z pierwszym noclegiem pomiędzy Szczecinem a Koszalinem niedaleko dworca, żebyśmy dali radę […]
W Połczynie spotykamy się z wesołym busem z Kołobrzegu i razem z Olą, Natalią, Kubą i Pepi ruszamy na podbój okolicznych szlaków. Na dzień dobry wyjazd z Połczyna przez Park Zdrojowy w kierunku Wilczych Jarów. Spodziewaliśmy się, że jadąc pod górę Wilczymi Jarami będzie ciężko, ale nie, że już w Parku Zdrojowym nad Wogrą. Przeciwpowodziowy […]
Po niełatwej przeprawie na Połczyńskiej Gardzie podjechaliśmy w okolice Luboradzy do miejscowości Piaski, gdzie koło starego dworca porzuciliśmy auto i pojechaliśmy nasypem kolejowym w kierunku Popielewa poszukać przytulnego miejsca na nocleg . Co kawałek inny standard drogi, ale na tych rowerach to raczej nie problem. Łąki które sobie upatrzyliśmy były podmokłe, więc poszliśmy w stare […]
Połczyńska Garda po raz kolejny, ale tym razem pełna pętla, jednak na pusto, bo we dwójkę z bagażami moglibyśmy nie podołać do zmroku 😉 Plany na weekend były nieco inne, ale skoro zazieleniły się już buki, a jest jeszcze w miarę względna przejrzystość na okolicę, to trzeba było to zrobić. Poza tym, po tym całym […]
Władza w końcu nieco poluzowała obostrzenia więc nie tracąc czasu jedziemy nadrabiać zaległości w kontakcie z dziką naturą. Zaczynamy rekreacyjnie od wypadu do Lubczyny i dalej wałami przeciwpowodziowymi w kierunku Betonowca. Prace nad trasą rowerową na tym odcinku póki co zostały przerwane, czekamy na wyłonienie nowego wykonawcy robót. Ale woleliśmy pojechać na ten odcinek, bo […]
Co by tu wymyślić, aby spędzić popołudnie na rowerze? A może by tak jakaś inspekcja szlaku rowerowego pomiędzy Szczawnem a Chwarstnicą? Czemu nie 🙂 Dookoła już niemal wszystko się zazieleniło. Jak tylko dojechaliśmy do jeziora, to Korby w tak ciepły dzień nie trzeba było dwa razy namawiać na kąpiel. W zaroślach wygrzewała się cała rodzina […]
Najnowsze komentarze